Zapraszam na oponki
Tak jak obiecałam w niedziele jemy:)
Na dzisiejszą niedziele jak przystoi w karnawale przygotowałam karnawałowe oponki.
Potrzebujemy
1kg mąki ( ja używam zawsze do wszystkich wypieków mąkę tortową)
1 duży kubek śmietany 18%
1 szklankę cukru pudru
od 6-10 żółtek ( z białek można sobie zrobić beziki)
2 łyżki spirytusu (może być ocet)
1łyżeczkę sody oczyszczanej
1 łyżeczkę proszku do pieczenia
2 łyżki ekstraktu waniliowego (może być cukier waniliowy)
około 2 litrów oleju ( pączki, faworki, oponki najlepiej smakują na smalcu)
Po usmażeniu olej wylewamy, nie wierzcie w to że można poczekać, żeby się trochę odstał i zlewamy do następnego pieczenia, to są kłamstwa ten olej wylewamy on już swoje zrobił. Na żołądku nigdy nie oszczędzajcie!
dzisiaj rano z kubkiem gorącej czekolady tak oto grzeszyłam:):)
oponki, ech wspomnienie dzieciństwa….
ZROBIŁAM SA NAPRAWDĘ PYSZNE:)
Pogrzeszyłabym z Tobą- wyglądają apetycznie. Mam zamiar zrobić i nawet na tłusty czwartek, bo gdzie jest napisane, że muszą być pączki, czy chrusty?… Już wpisuję do przepiśnika 🙂
aż ślinka cieknie
No proszę, proszę jak dobrze trafiłam… już się częstuję Twoimi pysznościami i dla mnie też proszę taki kubeczek gorącej czekolady 🙂
ja bym tak tez mogła pogrzeszyć
Oponki….mmmmmmm…..PYCHA !!!
Takie śniadanka to pyszne śniadanka 😉